Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Pią 21:49, 02 Mar 2007 Temat postu: Brewiarz |
|
|
Liturgia Godzin piękna rzecz :) Polecam :)
odmawia ktoś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
martinek
Dźwoncie po POGOtowie ;)
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kosmosu :)
|
|
Wysłany: Sob 3:09, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja sie bez bicia przyznaje, ze to tylko jak mnie ktoś 'zmusi'- eh, jak sie nocuje w klasztorze czy cos
reasumując ja chyba za pusta w środku na takie zabaw jestem, zbyt rozimana wiecznie... puściutka, oj puściutka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Sob 12:13, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
martinek napisał: |
reasumując ja chyba za pusta w środku na takie zabaw jestem, zbyt rozimana wiecznie... puściutka, oj puściutka... |
hmm
nie chciałbym teraz zrobić jakiegoś bezsensownego zlepka moich kilku myśli, no ale tak:
1. zależy jak rozumiemy "pustość" - bo jeśli rozumiemy ją jako tzw. noc duchową czy też pustynię duchową, no to nie oszukujmy się: każdy staje wobec tego problemu i to chyba przez większą część swojego życia; ta noc duchowa (rozszerzając pojęcie - brak emocji związanych z przeżywaniem wiary, czyli przeciwienstwo "alleluja i do przodu") nie może determinować naszego stosunku do Pana Boga; tak więc mimo niechęci, pustki, nieczucia obecności Bożej trzeba wytrwać w wierności Panu Bogu, nawet mówiac Mu o tym, że nam się nie chce, bo nie widzimy nadzieji;
2. to było jedno, to powyżej. inaczej rozumiana pustka, to domyślam się, poczucie niedojrzałości wobec pewnej formy modlitwy tudzież nieumiejętność pełnego zaangazowania się w tę modlitwę; tu znowu: potrzeba zdania się na pomoc Ducha Św bo przeciez z kontaktu z Bogiem czerpiemy siłę i łaskę umacniającą;
3. przechodzac już stricte do tego niepełnego zaangazowania w jakąś formę modlitwy (w konkretnym przypadku: brewiarz), nie liczmy, że przyjdzie taki dzień kiedy "z marszu" będziemy potrafili wejść w pełni w tę forme; potrzeba drogi od małych kroczków aby zyskać "pełną biegłość" (niedobre określenie) w posługiwaniu się formą.
posłuże się własnym przykładem, no bo jakżeby łatwiej ;) odprawiam liturgię godzin codziennie - jutrznię i nieszpory; nie czynię tego dlatego, że forma modlitwy psalmami i pieśniami z Pisma wychodzi mi elegancko, ale dlatego, że wierze iż kiedyś bedzie. na obecnym etapie jest tak, że raz na tydzien trafi się jeden wers psalmu ktory ja odbiorę bardzo osobiście i będe umial skierowac go prawdziwie "od siebie" do Pana Boga... mysle, ze z czasem przystosuje sie do tej formy i bede umial w kazdym miejscu zawrzeć siebie osobiscie poslugując się psalmami;
(podobna rzecz z różańcem - odmawiajac go, rzadko tak naprawde wchodze w te modlitwe, bo to dla mnie trudne; jednakze wiem ze i taka modlitwa, w ktorej bardzo sie staram, ma sens)
przepraszam, że był to wywód tak długi i tak chaotyczny, cóż zrobić ;) wygląda to pewnie jak pieprzenie starego ramola, zapewniam jednak, ze jest efektem moich zmagań
ps. rozumiem także rzecz jasna, że jak komus sie brewiarz nie podoba, to się nie podoba i już; nikogo nie zmuszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 426 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Sob 12:35, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
brewiarz to fajna rzecz.... kupiłem sobie taką wersję jednotomową, skróconą... i na razie czeka na półeczce...
z KKK tez tak było... chyba po prostu muszę dojrzeć.... muszę się przyzwyczaić do tej książeczki na półce. a potem na biurku... a potem w rękach...
ale ja strejncz jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martinek
Dźwoncie po POGOtowie ;)
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 668 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kosmosu :)
|
|
Wysłany: Sob 15:03, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
sysu napisał: |
[wygląda to pewnie jak pieprzenie starego ramola, |
nie no nie starego- moze w srednim wieku
ale nie ... dzieki- doceniam...
a tak właściwie to to, co mi dolega to chyba z kazdego punktu cos...
ale przenajgorsze co mi dolega, to LENISTWO...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cicha_nadzieja
Początkujący
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice/Chorzów
|
|
Wysłany: Pią 23:40, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Odmawia, odmawia. Najczęściej jutrznia i kompleta -> tak żeby był początek i koniec Czasem nieszpory, ale tylko czasem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Sob 10:42, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja jutrznia i nieszpory ;) choc nieszpory czesto powinny byc chyba kompleta, a czasem to nawet moglyby juz przejsc w jutrznie dnia nastepnego
:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 426 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Sob 10:45, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zamykam - przenosiny na forum [link widoczny dla zalogowanych]
argumentacja:
nie będzie reklam
jakby co - gdyby w przyszłości były przenosiny - możliwy jest export bazy mysql i dzięki temu nie stracimy postów
będzie szybciej
nie będziemy musieli liczyć na fora.pl - który niestety często nawala
poza tym obecne forum daje o wiele więcej możliwości
niełatwa decyzja.... pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|